sobota, 25 maja 2013

Trochę inne handmade

Patrząc na mój mocno zużyty telefon pomyślałam, że przydałoby się w końcu zorganizować mu jakieś etui i... uszyłam :D Nie jest to moje pierwsze podejście do szycie, bo już wcześniej robiłam jakieś niezbyt foremne lalki, ale z tego tutaj tworu jestem na tyle zadowolona, żeby nie wstydzić się z tym pokazać na ulicy.   Mamie uszyłam trochę podobne, tyle że z jeansu i nie w formie takiej koperty, ale zobaczy dopiero na dzień mamy. Mam nadzeję, że jej się spodoba.




poniedziałek, 13 maja 2013

Jakiś... typ

Dzisiaj przeglądałam pudełko z pracami wszelakimi i przypadkiem znalazłam takie oto "cudeńko". Obrazek pochodzi z czasów, gdy na tapecie w moim telefonie królowały zdjęcia przystojnych chłopaków - zmieniane średnio co tydzień ;) Na szczęście mi przeszło, obrazków w telefonie już chyba nie mam, a na papierze zostało takie coś. Jedno z moich pierwszysch podejść do rysowania węglem. Po upapraniu biurka, ręki po łokieć, a nawet odłogi stwierdziłam, że dla własnego dobra zostanę przy kredkach i pastelach.


czwartek, 2 maja 2013

"Idę na plażę, na plażę..."

Ale niestety jeszcze nie teraz. Siedząc sobie przed komputerem w trakcie najleniwszego tygodnia od... dawna uświadomiłam sobie jak bardzo tęsknię za wakacjami, słońcem, morzem i ogólnie za latem. Dopadła mnie iście wakacyjna wena i tak powstała bransoletka w marynarskim stylu.



Znalazłam też takie jakże gustowne okulary ;) Fajne są ale do ludzi bym w nich raczej nie wyszła.