poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Kolejne zniknięcie

I znowu mnie nie było ;< Nie mam jak, no żywcem nie mam jak. Muliny w rękach nie miałam już dobre dwa miesiące, a i rysowanie ostatnimi czasy u mnie leży. Dopiero dwa dni temu kupiłam sobie kredki akwarelowe i przeprowadzam pierwsze nieśmiałe (i nieudane) próby zmalowania coś nimi. Cóż, może a którymś razem się uda, jestem dobrej myśli ;) Aaa, mam nadzieję, że nikt sobie nie pomyśli, że przez tyle czasu po prostu bezczelnie się obijałam. Nie, nie, nie, nie, nie! W tym miejscu wypada mi się przyznać do mojej drugiej wielkiej pasji, jaką jest taniec. Kocham to, mogłabym tańczyć godzinami. Ze względu na nowy układ czas jaki wcześniej przeznaczałam na bloga, teraz upływa mi raczej na ćwiczeniu piruetów, skoków i różnych innych kroków, a także na rozciąganiu szpagatów. Myślę, że warto ;D

Naprawdę bardzo nieudane próby ;)

Kolekcja pędzelków



2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Balet niestety nie. Moje miasto jest dość małe i nie ma zajęć baletowych :( Ale tam, gdzie tańczę jest dużo elementów baletu. Tylko na pointach nie tańczymy ;)

      Usuń